- Kaśka.. to ty?- zapytała mama z kuchni.
- Nie.. to ja..- odpowiedziała Kamila idąc razem z Baronem w stronę
pomieszczenia, w którym przebywała matka.
- Już tak szybko zmieniłaś chłopaka? A nie mówiłam, że tamten nie jest ciebie
wart..- powiedziała mama patrząc krzywo na Alka.
- Nie mamo.. chłopaka mam nadal tego samego.. to jest… mój brat.. czyli.. twój
syn…
Aleks był trochę przestraszony.
- Nnn... niee… wieerzę….- jąkała się matka.
- Aleksander Milwiw.. nawet podobny jest do ciebie- powiedziała Kamila.
- Synu..- matka rzuciła mu się w objęcia.- Jak ja dawno ciebie nie widziałam…
Nawet nie wiesz, jak bardzo za tobą tęskniłam!
- Ja za tobą też.. mamo- odpowiedział.
Stali tak w objęciach jeszcze kilka minut.
- No to.. co będziemy tak stać… siadajcie.. zrobić wam coś do picia?
- Ja dziękuję- odezwał się Alek.
- Ja również.
- No to synku opowiadaj co u ciebie się wydarzyło przez ten czas…
- Wydarzyć, to się dużo nie wydarzyło… Ale bardzo przeżywałem tą rozłąkę z
tobą..
- Przepraszam, że ci przerwę, ale jestem ciekawa.. Czy ty mamo nie domyśliłaś
się, oglądając The Voice of Poland, że Alek to twój syn..?
- Nawet nie przeszło mi to przez głowę.
Baron opowiadał o swoim życiu. Do Kamili zadzwonił telefon. Dziewczyna wyszła
do pokoju obok.
- Halo.
- No hej.. Co się z wami dzieje? Mieliście być krócej niż godzinę, a nie ma was
już ponad dwie godziny..
- Sorry.. straciliśmy poczucie czasu.. Może przyjedź do nas…
- No nie wiem czy to jest dobry pomysł..
- Moja matka jest szczęśliwa, bo spotkała swojego syna, z którym się nie
widziała tyle czasu..
- No i dlatego nie chcę jej psuć moją osobą tego szczęścia…
- Proszę cię.. może akurat dzisiaj przypadniesz jej do gustu.. Z resztą Baron
cię zna i powie jej, że dobrze, że jesteśmy razem i w ogóle…
- Nie wiem..
- No przyjedź.. proszę..
- Dobra.. niech ci będzie.. Za chwilę będę. Do zobaczenia.
- Na razie.
Kamila rozłączyła się i wróciła do rodziny. Za kilka minut przyjechał Tomek.
- Mamo.. to jest mój chłopak… Tomek..
- Aha- powiedziała oschle.
- O siema Tomuś- powiedział Baron.
- No cześć!
- Yy.. to wy się znacie..?- zapytała zdziwiona matka.
- No.. tak.. my gramy razem w jednym zespole.. no i też siedzimy na jednym
fotelu w programie..- odpowiedział Tomson.
- Yyy.. A no tak!
- Tomek to naprawdę fajny chłopak.. Można mu ufać- powiedział Baron.
- No to może usiądziesz...- zaproponowała matka.
Kilka godzin trwały rozmowy o życiu prywatnym oraz o zainteresowaniach.
- To ja może zrobię kolację.. Co wy na to?- zapytała mama.
- To ja ci pomogę- oznajmiła Kamila.
Dziewczyny poszły do kuchni i zaczęły robić kolację.
- Cieszę się, że zaakceptowałaś mój związek z Tomkiem.. Bo ostatnio nie byłaś
bardzo przekonana..
- No wiesz… Byłam w tedy w szoku.. I w ogóle.. Tak więc przepraszam za
wszystko.. że nie powiedziałam ci już dawno całej prawdy… Za wszystko
najmocniej cię przepraszam..
- Nie ma sprawy.. Już jest wszystko okay.
- Cieszę się, że jest tak jak kiedyś..
Ty i ja.. robimy razem kolację… rozmawiamy o wszystkim..
- Stare, dobre czasy wróciły…
Kamila razem ze swoją mamą przygotowały kolację. Wszyscy usiedli do stołu i
zjedli przygotowany posiłek.
- To my się już będziemy zbierać..- powiedział Tomson.
- No zostańcie jeszcze chwilę.. Jestem sama w domu..
- No a Kaśka i Adam?- zapytała Kamila.
- Wyprowadzili się razem z ojcem.. No ale co ja tu będę opowiadać…
- Wpadniemy jeszcze do ciebie ale dzisiaj musimy się zbierać.. bo wiesz.. jutro
muszę iść do szkoły..
- A no tak.. zapomniałam.. Odwiedzajcie mnie czasami..
- No ja też się będę zbierał.
- No to do zobaczenia.
- Dobranoc.
Alek, Kamila i Tomek wyszli z domu. Następnie każdy wsiadł do samochodu i
ruszył w stronę swoich domów.
- No.. powiem ci, że nie spodziewałem się, iż twoja mama mnie zaakceptuje.. i
będzie dla mnie taka miła..
- A nie mówiłam?
- No mówiłaś.. Dobrze, że to już mamy z głowy..
Dojechali na miejsce. Wysiedli z auta, weszli do domu i położyli się spać.
---------------------------------------------------------------------------------------
Sorry, że nie dodawałam przez kilka dnia, ale nie miałam czasu.. Niedługo jadę nad morze, więc rozdziałów nie będzie przez kilka dni.. Dostałam ostatnio komentarz od "anonima" -,- iż mój blog z każdym rozdziałem staje się coraz nudniejszy.. i robię dużo błędów xD . Spoko.. ja to przyjmuję i mnie to nie rusza.. Ale jak cię człowieku nudzi to nie czytaj xD . Nom.. Komentujcie (możecie nawet hejtować bo mnie to i tak nie rusza xD ).
Superowy rozdział !!! Czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńMi się nie wydaje, że staje się coraz nudniejszy :) Jest świetny, bardzo przypadł mi do gustu. Po pierwszych dwóch rozdziałach nie bardzo byłam do niego przekonana, ale teraz na prawdę mi się podoba :) I masz rację, nie przejmuj się hejterami, bo nie ma czym ;)
OdpowiedzUsuńPoZdro....
~~AfroFanka
Jak zawsze czekam na kolejny, a ten "anonimek" to jak coś mu nie pasuje to niech nie czyta. Proste? Proste!
OdpowiedzUsuńTwój blog nie jest nudny ! Jest świetny i z każdym rozdziałem coraz bardziej wciągający :)
OdpowiedzUsuńSuper czekam na kolejny :-)
OdpowiedzUsuńKażdy rozdział jest ciekawy
OdpowiedzUsuń