sobota, 3 sierpnia 2013

Afrodział 13.

***
Kamila obudziła się z okropnym bólem głowy. Wstała z łóżka i poszła na dół.
- O heej… wyspałaś się już?
- Hej.. właśnie, że się nie wyspałam bo cholernie napieprza mnie głowa.
- Chcesz jakiegoś proszka?
- Jak masz to daj.
Tomson dał Kamili tabletkę od bólu głowy.
- Co chcesz na śniadanie?
- Nic…
- Ale powinnaś coś zjeść bo zemdlejesz…
- No dobra… to zrób jakąś kanapkę.
Tomasz wykonał polecenie dziewczyny. Kamila zjadła pyszny posiłek, który przygotował jej Tomek.
- To co dziś robimy? Jest ładna pogoda, może wybierzemy się nad jakieś jeziorko albo gdzieś. Co ty na to?
- Możemy jechać… tylko ból głowy musi mi przejść…
- Zapomnimy dziś o wszystkich problemach… i będziemy tylko sami… ty i ja i nikt więcej…- Tomek przyciągnął ją do siebie i pocałował namiętnie.
- Od razu ten ból głowy przechodzi…- zażartowała Kamila.
Za godzinę dziewczyna spakowała prowiant i koc do torby. Następnie wsiedli do samochodu i pojechali nad jeziorko.
- Ale tu pięknie…
- Widzisz… ja znam kilka takich miejsc, które będą ci się podobały…
- Musisz mnie koniecznie tam zabrać!
- Nie ma sprawy… Dla ciebie wszystko.
Resztę dnia spędzili leżąc na kocu. Rozmawiali o wszystkim co im „leżało na duszy”.
- Kurwa… Chyba za mocno sobie szkołę odpuściłam… od poniedziałku zacznę chodzić…
- Ile czasu cię w szkole nie było?
- Teraz tydzień ale kilka miesięcy temu nie było mnie dużo razy… I boję się, że nie zdam…
- Na pewno zdasz…
- No jeśli będę miała więcej nieobecności niż obecności to mi się to uda… A ja nie chcę powtarzać klasy…
- No to zacznij chodzić od poniedziałku… Ja cię będę zawoził i odbierał…
- Dzięki kochany jesteś.
- Wiesz.. mogę ci też pomóc się uczyć.. hehe…
- Okay.. jak nie będę czegoś rozumiała to od razu uderzę do ciebie.
- To co… zbieramy się? Zrobiło się już trochę późno, a chciałbym jeszcze zrobić zakupy.
- Dobra.
Spakowali rzeczy do samochodu i ruszyli w stronę sklepu. Weszli do środka.
- Tomek, proszę cię… nie idź tam… ja nie chcę tam iść…
- Oj nie narzekaj… muszę sobie kupić jakieś piwo…
- Zaraz tam pójdziemy.. ale nie teraz… Proszę cię skręćmy w tą alejkę..
- Ale czemu?
- Bo tam jest moja matka.
Kamila z Tomaszem nie zdążyli skręcić w alejkę. Mama zauważyła dziewczynę i szybko do niej podbiegła.
- Kamila! Co ty tu robisz? Z jakimś obcym mężczyzną?
- Nie muszę ci się tłumaczyć.. I nie twoja sprawa z kim się zadaję… Chodź Tomek.. idziemy stąd!- dziewczyna pociągnęła Tomka za rękę.
- Czy to nie jest ten sławny piosenkarz?- zdziwiła się matka.
- Nie twoja sprawa. Do widzenia.
Kamila ciągnęła Tomka za rękę.
- Proszę cię… zawieź mnie do domu i zrób zakupy sam..
- Dobrze… Już spokojnie…
- A miało być dzisiaj tak fajnie..
Do Kamili zadzwonił telefon.
- Halo.
- No hej. Tu Ewelina. Co się z tobą dzieje? Czemu nie przychodzisz do szkoły? Rozumiem, że jesteś zakochana ale nie musisz z tego powodu nie przychodzić do szkoły… No mnie tylko jeden dzień nie było bo trochę zabalowałam…
- Coo?!? O co ci chodzi? Nie mogłam przyjść do szkoły bo miałam kłopoty w domu… W poniedziałek przyjdę. A skąd ci to przyszło do głowy, że jestem zakochana?
- Alek mi powiedział…
- Jaki Alek?
- No.. Baron… bo wczoraj mnie zaprosił na imprezę.. i poznałam chłopaków z Afromental…
- Cieszę się niezmiernie z tego. Ale wiesz.. nie jesteś moją mamusią… w poniedziałek przyjdę do szkoły. Pa.
- Na razie.
Kamila rozłączyła się.
- Kto to był?
- Ewelina dzwoniła…
- Co chciała?
- Chciała się zapytać czemu nie przychodzę do szkoły…
 Podjechali pod dom Tomsona.
- Dobra to ty leć do domu.. a ja pojadę do sklepu na zakupy… zaraz wrócę.. kupić ci coś?
- Nie, wszystko mam.
- No dobra. To do zobaczenia potem.
- Do zobaczenia.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Tak jakoś nie mam dzisiaj weny i twierdzę że ten rozdział jest głupi... No nic.. postaram się, żeby kolejne były ciekawsze...

3 komentarze:

  1. Co wy z tym ku*wa chcecie, na każdym blogu pisze ktoś , że nie ma weny i rozdział jest do dupy.A tu się okazuje, że jest zajebisty. Więc nie pisz, że jest do dupy bo jest zajebisty

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny ;p czekam na kolejne ;p

    OdpowiedzUsuń