sobota, 27 lipca 2013

Afrodział 6.

Kamila postanowiła, że posprząta swój pokój po bitwie, która się w nim odbyła.
- Zrób nam kolację!- krzyknął Adam.
- Nie zasłużyliście na to, żeby wam usługiwać! Nie mam zamiaru! Z resztą jesteście już duzi i możecie zrobić sobie sami.
Dziewczyna posprzątała z grubsza swój pokój i poszła wziąć prysznic. Podczas kąpieli rozmyślała o Tomku oraz o tym buziaku… czy on mógł coś znaczyć. Wychodząc z łazienki została zawołana przez rodziców.
- Z kim ty się spotykasz, kiedy my jesteśmy w pracy?!- wykrzyknął ojciec.
- Ale tatoo… to był tylko kolega! Musiał mi w czymś pomóc…- odpowiedziała Kamila.
- A Kamila kazała nam wyjść i wrócić dopiero o 19:00!- wykrzyknęła Kaśka.
- Może wytłumaczysz nam dlaczego pozbyłaś się rodzeństwa, by spotkać się z „kolegą”- naciskała mama.
Dziewczyna stała jak słup i nie wiedziała co ma powiedzieć. W końcu odważyła się i wygarnęła rodzicom to, co zawsze chciała:
- To są wasze dzieci nie moje, a ja się nimi cały czas zajmuję! Nie miałam zamiaru siedzieć z nimi całą niedzielę i słuchać ich wrzasków! Chciałam mieć trochę spokoju!- wykrzyknęła Kamila i pobiegła do swojego pokoju zatrzaskując przy tym drzwi.
Po usłyszanych słowach, rodziców zamurowało. Nikt nie wiedział co ma powiedzieć, ale każdy wiedział, że Kamila miała trochę racji. Dziewczyna zaczęła płakać. Nagle zadzwonił telefon.
- Halo?- powiedziała zapłakanym głosem Kamila.
- Hej, to ja Tomson. Co się stało. Czemu płaczesz?
- Miałam ciężką rozmowę z rodzicami dzięki mojemu ukochanemu rodzeństwu.
- To przeze mnie… Bardzo cię przepraszam..
- Ale to nie twoja wina… Coś się stało, że do mnie dzwonisz?
- Ja w sprawie tej piosenki.  To którą zaśpiewasz?
- Nie mam czasu ani ochoty uczyć się śpiewać nowych piosenek, dlatego zaśpiewam tą, którą znam na pamięć…
- Jaką?
- Zaśpiewam „Vaya Con Dios - Na Neh Nah”. Tą piosenkę znam od lat.
- Ooo .. też ją lubię. Bardzo dobry wybór.
- Wiesz co.. ja już będę musiała kończyć bo jestem bardzo zmęczona i muszę jutro wstać rano do szkoły.
- Po co idziesz do szkoły? Nie możesz się urwać?
- Wiesz.. ja już mam przeskrobane u rodziców.. dzisiaj im trochę napyskowałam i wiesz…
- Aaa… dobra.. to do jutra.. Kolorowych snów. Dobranoc.
- Dzięki. Dobranoc.
Gdy Kamila skończyła rozmowę postanowiła położyć się spać. Podczas ścielenia łóżka znalazła czapkę Tomsona.
- Pewnie zgubił ją podczas naszych wygłupów…- pomyślała, przytuliła się do niej i usnęła.
Rano wstała bardzo szczęśliwa i podekscytowana dzisiejszą próbą. Ubrała się, zrobiła sobie makijaż i wybiegła z domu bez śniadania. Wolała unikać rodziców, rodzeństwa oraz ich komentarzy. W szkole przez cały czas patrzyła na zegarek. Zauważyła to jej koleżanka z ławki, Ewelina.
- Co tak patrzysz i patrzysz na ten zegarek? Umówiłaś się na randkę czy co?
- Nie, po prostu… muszę coś załatwić po szkole…
- Ale to jest związane z jakimś chłopakiem? Poznałaś kogoś?- męczyła dalej Kamilę Ewelina.
- To będzie spotkanie w sprawie… no.. nie ważne..
- No ale weź… no… powiedz… no weź proszę cię! Nikomu nie powiem. Kto to jest?
-  Ostatnia ławka! Cicho!!- krzyknęła matematyczka.
- Kamilaa… no proszę!- wciąż męczyła ją Ewelina.
- Dobra.. Możesz iść ze mną to zobaczysz. Tylko.. musimy się urwać z chemii..
- To nawet dobrze, bo bym znowu pałę z kartkówki dostała…
Przez pozostałe lekcje dziewczyny siedziały jak na szpilkach, bo nie mogły się doczekać spotkania. Gdy w końcu nadeszła upragniona przerwa przed chemią , dziewczyny uciekły ze szkoły. Przez całą drogę nie odzywały się do siebie tylko biegły. W końcu dobiegły do studnia The Voice of Poland. Weszły do środka i poszły do małej sali.
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam że taki krótki ale mam dzisiaj urodziny i zamieszanie w domu przed imprezą xD. Jutro postaram się dodać dłuższy. Dziękuję Ewelinie K. za pomysł na ten rozdział :) . polecam bloga: 
http://7wspaniaych-afromental.blogspot.com/ i pytajcie na moim asku: http://ask.fm/TomsonowaxD .

6 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego, rozdział super ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkiego najlepszego ;) fajny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 100 lat! i fajny rozdział zapraszam do mnie http://afromentalowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Spełnienia marzeń. ;) Czekam na następny rozdział. ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję wszystkim za życzenia :)

    OdpowiedzUsuń