środa, 24 lipca 2013

Afrodział 3.

Po występie dziewczyny jurorzy mieli chwilę przerwy. Tomasz postanowił znaleźć dziewczynę i porozmawiać z nią chwilę oraz wymienić się numerami telefonów. Chodził po całym hallu i nagle wpadł na kogoś.
- O… Tomson, co ty tutaj robisz? Nie powinieneś teraz być na fotelu obok Barona??- zapytała zdziwiona Kamila
- Dobrze, że jeszcze nie poszłaś. Właśnie cię szukałem. A teraz mamy przerwę i postanowiłem, że cię poszukam bo chcę z tobą pogadać.
- O czym?
- Nie tutaj. Chodźmy gdzie indziej-po czym złapał dziewczynę za rękę i pociągnął ją.
- Gdzie my idziemy?- zapytała przestraszona i jednocześnie zdziwiona Kama.
- Zobaczysz…
Tomek zaprowadził dziewczynę do parku, który był za budynkiem, w którym odbywały się przesłuchania. Usiedli na ławce i zaczęli rozmawiać. Tomson wypytywał się dziewczynę o szczegóły jej życia.
- Ja ci nie będę opowiadał o swoim życiu bo pewnie cały mój życiorys znasz na pamięć. Ale ty opowiedz mi coś o sobie. Zacznij od tego że jesteś najpiękniejszą dziewczyną na świecie- zaczął Tomson.
- Ale ja nie jestem najpiękniejszą! Są ładniejsze ode mnie…
- Według mnie jesteś najładniejsza i proszę się ze mną nie spierać!
Po tych słowach dziewczyna odwróciła głowę w drugą stronę, aby chłopak nie zobaczył rumieńca, który pojawił się na jej policzkach.
- To powiesz mi coś o swoim życiu czy nie?- powtórzył pytanie Tomek.
- No dobra. Mam 17 lat za równo 4 miesiące skończę 18, mam dwójkę rodzeństwa młodszego- siostra ma 10 lat, a brat 12. Moja mama razem z moim tatą są lekarzami i przez to prawie cały czas muszę zajmować się rodzeństwem. Uwielbiam śpiewać. Mieszkam w Warszawie, ale nie w bloku tylko w domu. No i chyba to wszystko…
- A… Masz.. yy.. no… chłopaka..?-wyjąkał Tomasz.
- Nie, nie mam-powiedziała ze śmiechem Kamila.
- Aha... A dasz mi swój numer telefonu?
- Tak, jasne.
Po czym wymienili się numerami telefonów. Rozmowę przerwał dzwoniący telefon.
- Halo! –powiedział zezłoszczony chłopak.
- Cześć, co ty taki zły? To my wszyscy powinniśmy być na ciebie źli, bo już 5 minut temu powinieneś być na sali, a ty się gdzieś włóczysz, nie wiadomo gdzie i z kim!- powiedział Baron.
- O sorry, na śmierć zapomniałem… Zaraz będę.
- Ty mnie nie przepraszaj tylko producenta.. Chyba chcesz mocno, żeby wylecieć z programu!
- Nie chcę wylecieć… Zagadałem się z… -Tomek przerwał bo nie chciał mówić, że spotkał się z Kamilą.
- No z kim?
- Nie ważne. Dobra kończę. Zaraz przyjdę.
Tomek odłożył telefon i ze smutkiem popatrzył na dziewczynę.
- Czemu taki smutny?- zapytała.
- Bo muszę już iść do studia. A tak się fajnie z tobą gadało.
- Nie martw się. Powtórzymy to kiedyś!
- No mam nadzieję. To ja lecę, pa.
- Pa…
Dziewczyna  postanowiła, że chwilę przejdzie się po parku i wróci do domu.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję Ewelinie K. za małą korektę :* Postaram się dodać jutro kolejny Afrodział :)

3 komentarze: