niedziela, 1 września 2013

Afrodział 30.

Miejsce koncertu było niedaleko domu Tomka. Koleżanki doszły tam za parę minut. Do rozpoczęcia koncertu było jeszcze pół godziny. Z każdą chwilą ludzi przybywało.
- Jak myślisz? Co będziemy robić na tym spotkaniu z nimi?- zapytała ciekawa Ewelina.
- Nie wiem.. Dowiemy się po koncercie- odpowiedziała jej koleżanka.
Za chwilę koncert się rozpoczął. Chłopaki wyszli na scenę. Przywitali swoich fanów. Potem wykonali kilka piosenek. Koncert skończył się po około godzinie. Chłopaki zeszli do fanów, aby rozdać autografy. Po rozdaniu autografów weszli za scenę.
- Yy… Masz te bilety, nie?- zapytała Kamila.
- No mam.
- To całe szczęście..
Dziewczyny pokazały ochroniarzowi bilety.
- Chodźcie za mną. Zaprowadzę was- powiedział ochroniarz.
Wysoki mężczyzna zaprowadził dziewczyny do miejsca, w którym czekał na nie zespół Lemon.
- Chłopaki.. To są te dziewczyny, które wygrały to ja was zostawiam- odparł ochroniarz.
- Okay. Dzięki- powiedział Igor.- To chyba nie musimy się wam przedstawiać.
- Nie.. My was znamy- odpowiedziała Ewelina.
- No ale wy się możecie nam przedstawić.
- Ja jestem Ewelina.
- A ja Kamila.
- Czekaj.. Ja ciebie skądś znam..- powiedział Igor patrząc się na Kamilę.
- Internet, The Voice of Poland lub gazety..
- Aaa.. już wiem.. dziewczyna Tomsona..
- Nie.. ja nie jestem dziewczyną Tomsona..
- No jak to?
- No wtedy oglądaliśmy razem z Baronem i z innymi ludźmi The Voice of Poland i on mnie potem odprowadził do domu..
- Aa.. Mam dla was dwie wiadomości.. Dobrą i złą.. Którą wolicie usłyszeć najpierw?
- Złą- odpowiedziały dziewczyny równocześnie.
- No zła jest taka, że reszta chłopaków z zespołu niestety nie zostanie z nami.. Będziecie musiały się tylko mną nacieszyć.. A dobra jest taka, że wy wybieracie co robimy. Tak więc słucham waszych propozycji.
- Ja mam pustą głowę..- odpowiedziała Kamila.
- Ja również.. więc może ty coś zaproponujesz?- zaproponowała Ewelina.
- Hmm.. Wiem.. może pójdziemy do jakiegoś klubu czy coś- odpowiedział Igor.
- Może być.
- To chodźcie.
Wsiedli do samochodu Igora i ruszyli w stronę klubu. Za kilka minut byli już na miejscu. Weszli do środka.
- Dobra.. To co? Jakiegoś drinka czy coś mocniejszego?- zapytał Igor.
- Yy.. Ja może poproszę coś mocniejszego..- powiedziała Ewelina.
- No to ja też coś mocniejszego- zawtórowała Kamila.
- Haha.. Ja bym to nasze spotkanie zatytułowała „Wóda z Igorem”.
- Haha.. Dobry pomysł- powiedział Igor.
Igor, Kamila i Ewelina rozmawiali o swoim życiu prywatnym. Impreza rozkręcała się przy wódce.
- Czy mogę po.. po.. po.. poprosić panią do tańca- zaproponował Ewelinie napity Igor, któremu plątał się język.
- Oczywiście, że tak- odpowiedziała również napita Ewelina.
Igor i Ewelina zatańczyli razem do kilku piosenek. Potem wrócili do stolika przy którym siedzieli.
*W tym samym czasie.
Kamila siedziała sama przy stoliku. Po chwili dosiadł się do niej jakiś mężczyzna.
- Kamila?- zdziwił się chłopak.
- Wojtek?- Kamila rozpoznał Łoza.
- Co ty tutaj robisz? I to w dodatku sama.
- No nie sama.. Bo jestem z Eweliną. Wygrałyśmy jakiś bilet w necie na koncert i na spotkanie z Lemonem ale reszta na tym spotkaniu się wykruszyła i został sam Igor i teraz z Eweliną tańczą.
- Aha.. No to co? Nie będziemy chyba gorsi.. Chodź.. zatańczymy.
- Z tobą jeszcze nie tańczyłam więc z miłą chęcią.
Wojciech i Kamila ruszyli razem na parkiet.
- Bardzo dobrze tańczysz- powiedział po chwili Łozo Kamili do ucha.
- Chyba trochę przesadzasz..
- Wcale nie przesadzam..
- Wiesz.. ja się nigdzie nie uczyłam tańczyć tylko..
- Taniec masz we krwi.. Tak jak ja..
Łozo i Kamila nie przestawali tańczyć.

- Yy.. A gdzie jest Kamila?- zapytała zdziwiona Ewelina.
- Nie wiem.. Jak poszliśmy to jeszcze tu była.
- No to, to ja akurat wiem. Poszukajmy jej.. Bo jak się nie znajdzie to..- przerwała Ewelina, ponieważ nie chciała zdradzać tajemnicy jej koleżanki.
- To..?
- To.. no nie mogę powiedzieć..
- No powiedz.. ja nikomu nie powiem..
- To Tomson mnie zabije..
- Czemu?
- Bo to jest jego dziewczyna..
- A mówiła, że nie jest..
- No bo to jest tajemnica..
- Aaa.. spoko..
- Czekaj to nie ona?
- Chodź zobaczymy!
Igor i Ewelina podeszli do pary, która tańczyła.
- Kamila?- zapytała Ewelina.
Dziewczyna odwróciła się do niej.
- Czego chcesz?- zapytała Kamila.
- Yy.. Łozo? Co ty tutaj robisz?- zdziwiła się Ewelina widząc Łozowskiego
- Przyszedłem na imprezę, a co nie mogę?- zapytał Wojtek.
- Dobra.. nie denerwuj się..
- Okay..
-Szukamy cię z Igorem.. i baliśmy się, że ci się coś stało..- oznajmiła koleżance Ewelina.
- To już sobie nie mogę potańczyć?
- No możesz.. ale mogłaś nas poinformować..
- Przepraszam mamusiu.. A teraz w spokoju mogę sobie potańczyć z Wojtusiem?
- Chodź na chwilę musimy pogadać i zaraz sobie wrócisz tańczyć- powiedziała Ewelina.
- Przepraszam.. zaraz wracam- powiedziała Kamila zwracając się do Wozza.
- To ja poczekam na ciebie przy stoliku- odpowiedział chłopak.
- To ja też poczekam na ciebie razem z Wojtkiem- powiedział Igor zwracając się do Eweliny.
- Zaraz przyjdziemy- oznajmiła Ewelina.
Kamila z Eweliną wyszły przed klub.
- Co ty odwalasz?- zapytała Ewelina.- Po co go tu zaprosiłaś?
- Ja go tu nie zapraszałam.. Siedzę sobie i nagle przysiada się do mojego stolika..
- Oj.. gdyby Tomek się dowiedział to by ci nieźle dał popalić.. Nie pamiętasz jak chciałaś sobie zrobić zdjęcie z Alanem i ta jego zazdrość… A teraz..
- No i co z tego.. A ty tańczyłaś z Igorem i co.. myślisz, że Alek nie byłby zazdrosny..
- Oj tam oj tam.. ale widziałam jak Łozo się na ciebie patrzy.. i jak się do ciebie zbliża..
- Zazdrościsz?
- Nie.. ja po prostu.. nie chcę żebyś jakieś głupstwo zrobiła..
- O mnie się nie martw.. martw się o siebie, żeby Alka nie zdradzić.. Mogę już wrócić?
- Tak.. Tylko.. Pamiętaj.. żebyś nie zrobiła czegoś głupiego..
- Dobrze mamusiu.
Dziewczyny wróciły do klubu i poszły do stolika przy którym siedział Wojtek i Igor.
- Siadajcie dziewczyny- powiedział Igor.
- To co.. napijemy się czegoś?- zaproponował Wojtek.
- Tak!- odpowiedziały dziewczyny.
Z każdą chwilą stan dziewczyn pogarszał się. Były coraz bardziej szalone. Opowiadały chłopakom o wszystkim. Co chwilę Wojtek i Igor wyrywali dziewczyny na parkiet. W pewnym  momencie do Kamili zadzwonił telefon.
- Haloo..
- Gdzie wy do cholery jesteście?!- zapytał zdenerwowany Tomasz.
- A.. yy.. a my jesteśmy tu w klubie.. impreza jest zajebista.. wpadnij..
- Ty jesteś napita!
- No co ty.. Chodź do nas.. to sobie potańczymy..
- Gdzie jesteście?
- W klubie.
- W  jakim?
- No w tym co zawsze tam chodzimy.. zapomniałam nazwę..
- Zaraz będę.. czekaj na mnie..
- Będę czekała z niecierpliwością..
Kamila rozłączyła się.
- Chodź zatańczymy jeszcze- zaproponował Wojtek ciągnąc Kamilę za rękę.
Łozo i Kama ruszyli tanecznym krokiem na parkiet.

Do klubu wpadł Tomson z Baronem.
- Gdzie jest Kamila?- zapytał Tomek.
- Yy.. co? Aa.. Kamila.. yy.. chyba.. chyba tańczy..- odpowiedziała Ewelina.
- Gdzie?
- No.. tam! Musisz jej poszukać..- powiedziała dziewczyna pokazując palcem.
Tomasz ruszył w tamtą stronę. Po chwili znalazł Kamilę.
- Łozo? Co ty tutaj robisz.. i.. dlaczego ty się do niej przytulasz? Chodź Kama.. jedziemy do domu..
- Oj Tomuś.. wrzuć na luz.. my tylko tańczymy..- odpowiedział Wojtek.
- No właśnie.. Ja nie chcę jechać do domu.. Tu jest fajnie..- oznajmiła dziewczyna.
- Ty jesteś pijana..
- To co?
- To trzeba jechać do domu.. chwilę odpocząć.. i wrócisz tu..
- Obiecujesz?
- Tak.. Chodź Wojtuś ciebie też zabiorę do domu..
Tomasz, Wojciech i Kamila wrócili do stolika gdzie była reszta towarzystwa.
- Dobra.. chodźcie zbieramy się..- oznajmił Tomson.
- To cześć Igor- powiedziała Ewelina.
- Pa dziewczyny..
- Pa- odpowiedziała Kamila.
Tomasz wziął za rękę Kamilę, Baron Ewelinę i razem z Łozowskim ruszyli do samochodu Tomka.
- Pijaki siadają do tyłu..- zażartował Tomson.
Kiedy ruszyli, cały tył zaczął opowiadać sobie różne historie.
- Ale to trzeba będzie kiedyś powtórzyć!- oznajmił Łozo.
- No oczywiście, że tak..- powiedziała Kamila.
Za chwilę dojechali pod dom Wojciecha.
- Dziękuję ojcze za podwózkę… Pa dziewczęta..- powiedział Wozz.
- Paa..- odpowiedziały chóralnie.
Ruszyli dalej. Po chwili byli pod domem Barona.
- Chodź Ewelina.. Wysiadamy..- oznajmił Aleks.
- To już mój dom?- zapytała zdziwiona.
- Nie, ale przenocujesz dzisiaj u mnie.
- Mm.. cóż za propozycja..- powiedział Ewelina.
- Dobra.. nie kombinuj tylko wysiadaj… Dzięki Tomuś.. Na razie- powiedział Baron.
- Nie ma za co.. Cześć!- odpowiedział.
Tomson odkręcił się. Zobaczył, że Kamila usnęła. Ruszył dalej. Za chwilę dojechał do domu. Wyjął Kamilę z samochodu, zaniósł ją do sypialni i położył na łóżku. Po chwili położył się obok niej i usnął.
--------------------------------------------------------------------------------------
No i mamy 30! Podoba się? Kto ogląda dzisiaj MBtM? :D Ja się już nie mogę doczekać xD . Komentujcie.. proszę...
Jutro rozpoczęcie roku szkolnego :( . Ale przynajmniej spotkam się z ludźmi z mojej klasy :> :D .

6 komentarzy:

  1. Pewnie że się podoba. Oczywiście że oglądam. Czekam na kolejne rozdziały !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :-) dodaj szybko kolejny :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodaj szybko kolejny , może umili rozpoczecie roku ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Moją opinie znasz (Ola) xD a nie chcę mi się powtarzać :D cekam na kolejny oczywiście :D

    OdpowiedzUsuń